Stadler Siedlce. Walka o sprawiedliwość czy pazerność i głupota?
Jak podaje tygodniksiedlecki.com, związek zawodowy Stadlera w Siedlcach po przeprowadzeniu własnego śledztwa ustalił „niesprawiedliwość”, a oburzenie jest tak duże, że sprawa może trafić do sądu.
Jak się okazało, pracownicy z Białorusi dostają o 1000 zł miesięcznie więcej niż Polacy. Zarząd wyjaśnił, ta kwota jest dodatkiem relokacyjnym, dodatek wypłacany jest zgodnie z wewnętrznym regulaminem pracownikom delegowanym w ramach Grupy Stadler, w tym i obywatelom Polski, wyjeżdżającym do pracy w innych krajach.
Niestety, nie jest jasne, co związek zawodowy chce osiągnąć: wymusić na kierownictwo zakładu wypłacać wszystkim pracownikom dopłatę za „relokację”, czy może anulować dopłaty za relokację, w tym i obywatelom Polski, a może anulować dodatek konkretnie dla Białorusinów?
Stadler to międzynarodowa firma z siedzibą w Szwajcarii. Główną działalnością jest produkcja taboru kolejowego. Firma zatrudnia ponad 13 000 pracowników i ma 40 przedsiębiorstw produkcyjnych i usługowych w 12 krajach.
Jedno z przedsiębiorstw znajduje się na Białorusi, łączna liczba pracowników przed wojną Rosji z Ukrainą wynosiła około 1500 osób i było drugim co do wielkości wśród wszystkich przedsiębiorstw Standler.
Po wprowadzeniu sankcji wobec Białorusi ma problemy z dostawami komponentów i ogranicza produkcję. Część pracowników została zwolniona, część dostała propozycję pracy w innych zakładach Standler w Polsce, Czechach, Szwajcarii i USA. Tym samym do Standler Polska trafiło około 200 pracowników z Białorusi.
tygodniksiedlecki.com zwrócił się do zarządu Stadlera z prośbą o wyjaśnienie sytuacji.
– Grupa Stadler stosuje praktykę, zgodnie z którą jeśli pracownik zostanie oddelegowany do pracy w innym miejscu Grupy, Stadler pokrywa koszty utrzymania – powiedziała Marta Jarosińska, dyrektor ds. komunikacji i marketingu Stadler. . – Dotyczy to również polskich pracowników, którzy wyjeżdżają do pracy w innych oddziałach Stadlera (np. w Niemczech, Szwajcarii, Holandii czy USA), a także pracowników z innych miejsc, którzy przyjeżdżają do pracy w Polsce. Taka praca ma zwykle charakter tymczasowy i nie oznacza trwałej zmiany miejsca żywotnych zainteresowań. Sytuacja pracowników przesiedlanych jest obiektywnie odmienna od sytuacji osób, które nie opuszczają stałego miejsca zamieszkania.